Hapi Pozyczki: Jakie informacje sprawdzają przed udzieleniem pożyczki? Ile kosztuje kolejna pożyczka w Vivus? Przejrzyj swoje opcje przed zaciągnięciem w odpowiedzialny sposób Jaka kwota pożyczki jest zwolniona od podatku? Dowiedz się jakie korzyści finansowe niesie ze sobą wnioskowanie o chwilówki i pożyczki
Proszę jeszcze określić swoje oczekiwania finansowe – ta prośba rekrutera wbrew pozorom wprawia w konsternację niejednego kandydata. Co odpowiedzieć? Chciałbyś przecież zarabiać więcej niż teraz. Dużo więcej! Masz jednak świadomość, że nie możesz zażądać kwoty, która dla Twojego potencjalnego pracodawcy będzie zupełnie nierealna. Co zrobić, aby nie powiedzieć ani zbyt dużo, ani zbyt mało? Jak rozegrać tę sytuację, żeby wilk był syty i owca cała? – Kluczem do określenia swoich oczekiwań finansowych jest rzetelne przygotowania się do negocjacji i odpowiedzenie sobie na pytanie, co dla nas, jako dla pracownika jest najważniejsze – mówi Ewa Kastory, senior partner House of Skills, twórca i kierownik merytoryczny Szkoły Negocjacji. – Wbrew pozorom jest to bardzo trudne zadanie. Im bliżej negocjacji, każdy z nas rozpoczyna bowiem negocjować sam ze sobą. Zastanawia się, czy jego oczekiwania nie są zbyt wygórowane. To spore wyzwanie, by właśnie w tej sytuacji zachować zimną krew i być pewnym swojej rynkowej wartości – przekonuje ekspert. Aby wyznaczyć swoje realne oczekiwania finansowe, warto określić: Minimalne oczekiwane wynagrodzenie – to nic innego jak pieniądze, które są potrzebne by pokryć podstawowe potrzeby i zobowiązania czynsz za mieszkanie, kredyty, opłaty i rachunki oraz jedzenie. Maksymalne oczekiwane wynagrodzenie – czyli to, ile musiałbyś zarabiać, by żyć na takim poziomie, o jakim marzysz – chodzić do kina i restauracji, kupować sobie oraz swoim bliskim prezenty, a kilka razy w roku wybrać się na egzotyczne wakacje lub po prostu uzbierać na zakup i remont domu czy mieszkania. Wynagrodzenie rynkowe – czyli to, ile zarabiają inni na podobnych stanowiskach w tej branży. Sprawdzisz to, wypełniając ankietę na Znając te trzy kwoty, zobaczysz, jak mają się Twoje oczekiwania do rynkowych realiów. I dużo łatwiej będzie Ci znaleźć złoty środek, czyli finalne oczekiwania finansowe. To czy kandydat pracuje na umowę o pracę, umowę zlecenie, umowę o dzieło czy jest samozatrudniony przekłada się na wysokość otrzymywanych świadczeń. Podejmując decyzję co do formy zatrudnienia, należy brać pod uwagę zarówno wysokość wynagrodzenia, jaką kandydat otrzymuje dzięki nim „na rękę”, ale również potencjalne korzyści np. ubezpieczenie zdrowotne czy świadczenia emerytalne. Trzeba także koniecznie zwrócić uwagę na premie – ich częstotliwość i zasady przyznawania. Pamiętaj też, żeby swobodnie operować kwotami brutto i netto – w tym celu skorzystaj z kalkulatora, który w łatwy sposób przeliczy, ile – w zależności od umowy – dostaniesz na rękę. Jak wynika z danych portalu wielu pracodawców oferuje swoim pracownikom różnego typu bonusy mające charakter stały. Zdecydowanie najczęściej wskazywanym benefitem jest prywatna opieka medyczna. Popularne jest również ubezpieczenie na życie, świadczenia socjalne czy dofinansowanie zajęć sportowych. Do benefitów zaliczyć można również telefon służbowy czy samochód służbowy do celów prywatnych oraz dodatkowe programy emerytalne. – Określając swoje oczekiwania warto o nich pamiętać i już na początku zaznaczyć co jest dla nas kluczowe, a co będzie tylko kolejną wartością dodaną – zwraca uwagę Ewa Kastory. Wiele rzeczy! Nie tylko wynagrodzenie czy premie, ale również: Czas pracy oraz jego elastyczność np. możliwość pracy zdalnej Dodatkowe ubezpieczenia medyczne, zdrowotne dla pracownika, ale też dla jego rodziny Samochód służbowy oraz zasady jego wykorzystywania do celów prywatnych Dofinansowanie do szkoleń, studiów Formę umowy oraz długość jej obowiązywania Dni wolne – niektóre firmy przyznają dodatkowe dni dla pracujących rodziców Do negocjacji warto przystąpić szczególnie wtedy, kiedy nie uda nam się podnieść oczekiwanego wynagrodzenia. Policzmy też, ile zyskamy, dostając np. samochód do celów prywatnych. Może okazać się, że taki bonus zrównoważy niższą pensję.
Ta wiedza pomoże Ci w określeniu, jak mają się Twoje oczekiwania finansowe do rynkowych realiów. Dzięki tym kwestiom dużo łatwiej będzie Ci znaleźć złoty środek, czyli finalne określenie, jakie oczekiwania finansowe podać podczas rozmowy rekrutacyjnej.
0 Nie pitol tak, tylko powiedz jakąś kwote i jak najwyżej będzie za wysoka to raczej powiedzą że u nas budżet jest na tyle ;) 4 Kamil Adamczyk napisał(a): 'Nie mam wobec Państwa oczekiwań finansowych. Moje oczekiwania skupiają się na możliwości rozwoju, współpracy i realizacji projektów które będę realizował z pasją i zainteresowaniem.' Szczerze? Kiedyś też miałem takie podejście, że niby rozwój itp. Z obecnego punktu widzenia to po prostu było głupie. Rozwój rozwojem, ale początkowo będziesz robił rzeczy których nikt inny nie chce robić. A te rzeczy będą miały wymierne korzyści finansowe dla firmy - dlatego powinieneś powiedzieć coś o pieniądzach. Jak chcesz pracować za darmo to dopisz się do jakiegoś projektu open-source. 0 czy komukolwiek udało się nie odpowiedzieć pierwszy na pytanie o zarobki? Przecież z każdego wycisną, no chyba, że się będziesz kłócił wprowadzając złą atmosferę albo to z ich inicjatywy cała rekrutacja... Pytanie: czy warto załatwić to tak? "obecnie zarabiam XXXX zł liczę na ciekawą propozycję". 0 Wypadałoby podać konkretną kwotę albo widełki zależnie od szczegółowych wymagań, godzin czy benefitów. 2 Umówmy się, mówienie na rozmowie kwalifikacyjnej, że "kasa nie ma znaczenia" jest lekko mówiąc niepoważne, nieprofesjonalne i powiedziałbym, że tylko możesz sobie lekko zaszkodzić na przyszłość. 0 Pracowałem kiedyś w dużej, dobrej firmie. Występuje tam taka jedna kwestia jak polityka wynagrodzeń. Jeżeli dostajesz podwyżkę, to ma ona określony maksymalny procent. Jeżeli na początku zgodzisz się pracować za niską stawkę, to bardzo możliwe, że za 3-4 lata będziesz zarabiał mniej, niż ktoś kto przyjdzie z rocznym expem z innej firmy. I to nie będzie złośliwość managera czy HR, po prostu ktoś ważny za granicą tak zadecydowałi tyle. 0 Panowie poradźcie co dalej. Odezwała się do mnie rekruterka na portalu, odbyliśmy rozmowę telefoniczną na temat tego co chciałbym robić dalej zawodowo i jakie ma oferty dla mnie. Na koniec zapytała o oczekiwania finansowe. Zrobiłem dokładnie jak ten koleś ze słuchowiska @dochaty kazał - nie podałem, zamiast tego gadkę w stylu "chciałbym mieć bardziej odpowiedzialną pracę, brać większą odpowiedzialność, rozwiązywać trudniejsze zadania i przynosić wyniki dla firmy. Liczę na odpowiednie wynagrodzenie"... no i nie wiem co dalej jak mnie znów zapyta o oczekiwania... 2 Najpierw spytałbym się o budżet jaki chcą przeznaczyć na nowego pracownika, w zależności od odpowiedzi podałbym swoje oczekiwanie, ale nieznacznie zawyżone w razie jakby się trzeba było targować. Żartuję, powiedziałbym coś w stylu: dej no 3 tysiące księciuniu... 0 A może po prostu być szczerym? Powiedz, że zależy Ci na pracy u nich, bo coś tam coś tam, ale nie możesz sobie pozwolić na mniej niż... 0 Mówisz o rozwoju, ale rozwój tez kosztuje. Trzeba za coś kupić książki, programy itp., dojechać do pracy, może wynająć coś (bliższa lokalizacja do pracy może być droższa, ale za to oszczędzasz na czasie dojazdu do pracy, który możesz spożytkować na douczenie się czegoś we własnym zakresie), jeść zdrowiej aby lepiej myśleć. Mogą wystąpić różne sytuacje awaryjne np. zepsucie się osobistego laptopa i trzeba wyłożyć kasę na naprawę. Liczba odpowiedzi na stronę 1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1 Czy każdy aplikant musi podawać swoje oczekiwania finansowe wraz z aplikacją o pracę? Wszystko zależy od tego, jakie wymagania zawarte są w ogłoszeniu o pracę. Jeśli prośba o podanie oczekiwań finansowych jest jasno wyrażona, to potencjalny pracownik zdecydowanie powinien je uwzględnić w swojej aplikacji.
Pytanie o oczekiwanie finansowe wciąż w wielu przypadkach jest dla kandydatów kłopotliwe. Oczywiście - są też tacy, którzy rozpoczynają rozmowę od "oświadczenia" ile chcieliby zarabiać, ale ten temat podejmę innym razem. To my jako pracownicy świadczymy usługę pracodawcy w postaci pracy, więc to my podajemy swoje oczekiwania. Rynek pracy w dzisiejszych czasach jest tak obszerny, że wynagrodzenia są na bardzo zróżnicowanych poziomach - nawet w tej samej lokalizacji. No właśnie, ale jak obliczyć kwotę swoich oczekiwań i przede wszystkim jak ją przekazać osobie rekrutującej? Szczególnie osoby rozpoczynające swoją karierę zawodową lub powracające na rynek pracy po przerwie mogą mieć z tym problem. Przede wszystkim trzeba ustalić kilka kwestii: Miesięczne koszty utrzymania (czynsz, rachunki, paliwo, siłownia, wyżywienie, ect.) - mówiąc wprost kwota, która ma Ci zapewnić pokrycie tych zobowiązań. Średnie zarobki na podobnym stanowisku w naszym mieście - jest to wynagrodzenie rynkowe. Tej informacji możesz poszukać w dostępnych w Internecie raportach płacowych. Zestawienie swoich umiejętności vs. oczekiwań wobec kandydatów na konkretne stanowisko - zastanów się, czy na pewno posiadasz wszystkie umiejętności oczekiwane wobec kandydatów. Czy firma jest globalna, czy to lokalny pracodawca - pamiętaj, że lokalny pracodawca najczęściej nie ma kapitału zagranicznego, który może inwestować w pracowników Kwota wynagrodzenia dająca poczucie swobody w wydatkach - czyli zawyżone wynagrodzenie pozwalające na wyjazd na wakacje, szaleństwo zakupowe, ect. Ustalenie powyższych kwestii pozwoli Ci spojrzeć racjonalnie na poziom Twoich wydatków i pozwoli ustalić kwotę poniżej, której na pewno nie jesteś w stanie pracować. Pamiętaj, że szukając pracy możesz mieć różne oczekiwania finansowe wobec różnych pracodawców. Weźmy np. sytuację gdy aplikujesz na stanowisko sprzedażowe nie mając doświadczenia stricte w handlu, ale mając 4 letnie doświadczenie z działu zakupów. Oczywistym jest, że Twoje oczekiwania finansowe na stanowisku powiązanym z zakupami będą wyższe niż te na stanowisko sprzedażowe, ponieważ nie masz oczekiwanego doświadczenia. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku aplikowania do firmy globalnej oraz do małej lokalnej firmy. W firmie globalnej często będziesz używał języka obcego i będziesz musiał nauczyć się globalnych procesów, co nie będzie wymagane w firmie 100 osobowej zlokalizowanej pod miastem. Szybki sposób policzenia swoich oczekiwań finansowych to zsumowanie kwoty z pkt. 1, 2 oraz 5 i podzielenie ich przez cyfrę 3. Otrzymasz wtedy średnią kwotę wynagrodzenia, która w większości przypadków, będzie obowiązywać u każdego pracodawcy. Oczywiście jeżeli posiadasz umiejętności, które są unikatowe na rynku pracy i przyszłemu pracodawcy mogą się niezwykle przyjąć, spokojnie możesz podwyższyć kwotę oczekiwań finansowych. Kiedy już wiesz jakie są Twoje oczekiwania finansowe - to jak je zakomunikować osobie rekrutującej? Po pierwsze: NIE CHCĘ SŁYSZEĆ, ŻE NIE WIESZ! Niestety często, szczególnie rekrutując na stanowiska asystenckie, młodszego specjalisty, sekretarki - słyszę: "Ja to nie wiem..", "A ile Państwo oferujecie?". Jeżeli mówisz komuś, że nie wiesz to znaczy, że nie znasz swojej wartości, albo chcesz świadczyć pracę w ramach wolontariatu. Swoje oczekiwania finansowe powiedz stanowczo i wyraźnie - oczywiście uprzednio dobrze je kalkulując. Po drugie: NIGDY NIE PODAWAJ OCZEKIWAŃ FINANSOWYCH W KWOCIE NETTO! Twoje wynagrodzenie to kwota brutto, a pracodawca ma obowiązek prawny potrącić Ci część wynagrodzenia i przelać je na wskazane przez Państwo cele. Każdy kandydat korzysta z różnych kalkulatorów wynagrodzeń i nigdy nie ma pewności o jakiej kwocie brutto kandydat finalnie myśli podając oczekiwania w netto. A najważniejszym argumentem jest fakt, że kwota brutto jest w umowie i to ona jest wiążąca. Po trzecie: PODAJ WIDEŁKI JAKO SWOJE OCZEKIWANIA FINANSOWE. Jeżeli podasz konkretną kwotę jako swoje oczekiwania finansowe, to jest ryzyko, że albo "przestrzelisz" możliwości firmy poszukującej pracownika, albo zaniżysz kwotę wynagrodzenia jakie mógłbyś/abyś otrzymać. Dlatego najlepszą praktyką jest podawanie widełek, np. chcą zarabiać 5 000 zł brutto podaj widełki: 4 800 - 5 500 zł brutto. Po czwarte: UMIESZ LICZYĆ LICZ NA SIEBIE! Jeżeli podajesz niską kwotę wynagrodzenia jakie Cię interesuje za daną pracę, tylko dlatego żeby ją+ dostać to nie licz na to, że "tam się więcej zarabia" i że dostaniesz wyższe wynagrodzenie. Oczywiście, są firmy (tylko te globalne), które mają politykę płacową i tzw. salary grupy, albo grade, nie świadczy to jednak o tym, że nagle otrzymasz 500 zł więcej od kwoty, którą podałaś/eś. Nigdy nie licz na to, że dostaniesz więcej niż powiedziałaś/eś. Nie oznacza to jednak, że masz sztucznie zawyżać swoje oczekiwania wobec przyszłego wynagrodzenia. Na koniec chciałabym jeszcze dodać, że "pieniądze to nie wszystko", a pracodawcy oferują nam dodatkowo pakiety różnych benefitów. Nie należy również zapominać o doświadczeniu, wiedzy, umiejętnościach jakie możemy zdobyć decydując się na dane stanowisko. Czasami "kilka złotych mniej" może realnie dać nam większą możliwość stabilizacji, rozwoju, czy zdobycia różnorodnego doświadczenia.
Oczekiwania finansowe formułuj w formie widełek (od - do), z tym, że pensja minimalna to Twoje „minimum socjalne", poniżej którego nie chcesz podjąć pracy, - maksymalną wysokość zarobków podawaj o 15% zawyżoną, wówczas większe są szanse na wynegocjowanie zarobków odpowiadających Twoim oczekiwaniom.
Marta pyta: Co zrobić gdy przy rekrutacji telefonicznej spontanicznie podałam za małą kwotę oczekiwaną na danym stanowisku? Czy na rozmowie w cztery oczy mogę tę kwotę podwyższyć do ogólnie przyjętych norm, moich potrzeb i umiejętności? Wysłałam aplikacje na kilkanaście stanowisk, w tym stanowiska szeregowe. Zaskoczona telefonem nie skupiłam się nad … Czytaj Więcej…::. Czy mogę podnieść oczekiwania finansowe po pierwszej rozmowie? Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tym ile warta jest Twoja praca? Niektórzy kandydaci nie potrafią oszacować swojej wartości na rynku pracy. Zamiast wyceny swoich umiejętności podają kwoty, które chcieliby zarabiać, żeby kupić sobie samochód, mieszkanie i wczasy w Hiszpanii. Ale to jest myślenie oderwane od zasad rynkowych. Każda praca/towar/usługa jest … Czytaj Więcej…::. Ile warta jest Twoja praca? Kandydaci do pracy bardzo nie lubią pytania o swoje oczekiwania finansowe. Najczęściej boją się, że powiedzą za mało. Ja będąc na Twoim miejscu nie martwiłabym się o to. Pytanie o oczekiwania finansowe nie jest pytaniem, które w jednoznaczny sposób determinuje Twoje wynagrodzenie. W przeciwnym razie ci, co chcą dostać 5 … Czytaj Więcej…::. Dlaczego pracodawcy pytają o oczekiwania finansowe kandydata? Co jakiś czas odbywam w różnych gronach dyskusje na temat tego „dlaczego nie ma u nas tak jak w Irlandii, gdzie w ogłoszeniu o pracę jest podane wynagrodzenie”. Pierwszą firmą, która próbowała wprowadzić ten zwyczaj do Polski była firma Grafton, z irlandzkimi korzeniami właśnie. Z jakiegoś powodu zrezygnowała z tego. … Czytaj Więcej…::. Dlaczego nie ma u nas ogłoszeń o pracę ze stawkami?
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej może paść wiele różnych pytań, ponieważ każdy z aplikujących o pracę jest inny. Warto jednak być przygotowaną, chociaż na część z nich. Oto lista 100 najczęściej zadawanych pytań. Pytania podstawowe: • Powiedz mi coś o sobie. • Jakie są Twoje mocne strony? Wśród osób, które wzięły udział w badaniu, dominują kandydaci z wykształceniem o profilu budowlanym (77%). Zdecydowanie mniej ankietowanych kończy kierunki studiów związane z inżynierią środowiska (13%), inżynierią elektryczną (2%) czy energetyką (zaledwie 1%). Wśród innych wymienianych kierunków znalazły się: architektura krajobrazu, inżynieria i gospodarka wodna, ochrona środowiska, inżynieria odnawialnych źródeł energii, nawigacja morska oraz geodezja Większość absolwentów budownictwa wiąże swoją przyszłość z projektowaniem, wskazując przy tym budownictwo kubaturowe jako najbardziej atrakcyjne. Dla 87% ankietowanych wynagrodzenie stanowi najważniejsze kryterium wyboru pracodawcy. Jakie oczekiwania finansowe mają młodzi inżynierowie? Jakie specjalizacje budowlane najczęściej wybierają? Oto wyniki raportu Młodzi inżynierowie 2022. Raport Młodzi inżynierowie 2022 zawiera informacje dotyczące planów zawodowych młodych inżynierów, ich oczekiwań wobec pracodawcy, kompetencji oraz pierwszych doświadczeń zawodowych. Badanie zostało przeprowadzone przez HRK Real Estate & Construction we współpracy z Polskim Towarzystwem Politechnicznym i Polskim Związkiem Pracodawców Budownictwa. Spis treściJakie specjalizacje budowlane najchętniej wybierają inżynierowie?Najbardziej atrakcyjna branża w budownictwieNajważniejsze kryteria przy wyborze pracodawcyOczekiwania finansowe młodych inżynierów Jakie specjalizacje budowlane najchętniej wybierają inżynierowie? W ostatnich 2 latach obserwuje się powolny wzrost liczby osób rozpoczynających naukę na studiach stacjonarnych pierwszego i drugiego stopnia na kierunkach budowlanych, co może dawać nadzieję, że deficyt rąk do pracy w budownictwie nie będzie się pogłębiał. W przypadku branży budowlanej rynek pracy oferuje wiele kierunków i możliwości. Jakie plany zawodowe mają zatem młodzi inżynierowie? Blisko 36% uczestników badania, jako najbardziej interesujący kierunek rozwoju kariery zawodowej wskazało projektowanie. Niewiele mniej, bo 29% respondentów chciałoby pracować w firmach zajmujących się realizacją inwestycji budowlanych. 16% wiąże swoją przyszłość z zarządzaniem w budownictwie. Z kolei wykonawstwo z ramienia nadzoru inwestorskiego jest atrakcyjnym wyborem dla 13% respondentów. Najmniejszym zainteresowaniem wśród studentów i absolwentów cieszą się: zarządzanie nieruchomościami, praca w laboratorium oraz praca u dostawcy materiałów lub maszyn budowlanych. Uwzględniając kryterium płci okazuje się, że kobiety chętniej wiążą swoje plany zawodowe z pracą związaną z projektowaniem (43%) niż z wykonawstwem (34%). U mężczyzn proporcje są niemal odwrotne — chcą się rozwijać w pracach związanych z wykonawstwem (45%), a swoją karierę z projektowaniem chce związać 31%. Taki sam procent kobiet i mężczyzn jest zainteresowanych rozwojem kariery w obszarze zarządzania (16%) - być może jest to pewnego rodzaju prognostyk większej równowagi, przynajmniej w odniesieniu do stanowisk managerskich w budownictwie. Najbardziej atrakcyjna branża w budownictwie Zdecydowana większość (63%) ankietowanych wskazała, że najbardziej atrakcyjna jest dla nich branża konstrukcyjno-budowlana (budownictwo kubaturowe). Pozostałe obszary nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem. Budownictwo specjalistyczne (w tym geotechnika, hydrotechnika, roboty wyburzeniowe) jest interesującym kierunkiem rozwoju jedynie dla 15% studentów i absolwentów, podobnie jak branża drogowa. Na pracę w branży instalacji sanitarnych zdecydowałoby się zaledwie 13% ankietowanych, a odpowiednio po 11% podjęłoby pracę w sektorze budownictwa przemysłowego (w tym energetyki konwencjonalnej), odnawialnych źródeł energii i branży mostowej. Kiedyś politechniki były naturalną kontynuacją nauki w technikum, dzisiaj ponad 90% studentów uczelni technicznych to absolwenci liceów ogólnokształcących, dr inż. Krzysztof Kaczorek, Prezes Polskiego Towarzystwa Politechnicznego, adiunkt na Wydziale Inżynierii Lądowej Politechniki Warszawskiej; źródło: raport Młodzi inżynierowie 2022 Najważniejsze kryteria przy wyborze pracodawcy Rynek pracy należy do pokolenia Z. Młodzi ludzie przyzwyczajają pracodawców do tego, że stanowczo określają swoje warunki zatrudnienia, wyraźnie akcentują potrzebę rozdzielenia życia zawodowego od prywatnego, a w miejscu pracy oczekują swobody działania i elastycznego czasu pracy. Preferowaną formą zatrudnienia dla 92% ankietowanych jest umowa o pracę. Z kolei umowę o współpracę (B2B) jest gotowych rozważyć 20% ankietowanych studentów. Najmniej, bo tylko 13% wskazało na zatrudnienie na podstawie umowy zlecenia. Najistotniejszym kryterium przy wyborze pracodawcy dla 87% respondentów jest wynagrodzenie. Taki wynik nie wydaje się być zaskakujący. Kolejnym ważnym aspektem dla młodych inżynierów jest lokalizacja biura – czas dojazdu z miejsca zamieszkania, ma znaczenie dla 45% uczestników badania. Na trzecim miejscu studenci wskazali atmosferę i środowisko pracy (43%). Dla 38% respondentów znaczenie mają godziny pracy oraz łączny miesięczny wymiar czasu pracy. Dopiero na piątym miejscu, z wynikiem 32%, wskazana została możliwość zdobycia uprawnień budowlanych. Co ważne, na opinie osób z branży – w tym byłych i obecnych pracowników, zwraca uwagę 27% młodych inżynierów. Zdecydowanie mniejszą rangę ankietowani przypisują wielkości firmy (24%), work-life balance (24%), czy wielkości projektów, jakie realizuje dana firma (20%). Dla młodych ludzi ważne, ale nie najważniejsze są benefity pracownicze. Najmniej atrakcyjne benefity dla młodych inżynierów to: karta sportowa i możliwość korzystania z funduszu socjalnego, możliwość pracy w systemie hybrydowym, catering w miejscu pracy, wyjazdy integracyjne i praca wyłącznie w trybie zdalnym. Widać, że młodzi inżynierowie wykazują tu pragmatyczne podejście do przyszłego zawodu. Lista benefitów wzgl ważności: atrakcyjny system premiowy dodatki za pracę w delegacji opieka medyczna dofinansowanie udziału w kursach i szkoleniach samochód służbowy ubezpieczenie na życie dofinansowanie nauki języka obcego karta sportowa możliwość korzystania z funduszu socjalnego praca w systemie hybrydowym catering w miejscu pracy wyjazdy integracyjne wyłącznie praca zdalna Oczekiwania finansowe młodych inżynierów Przeciętne wynagrodzenie pracowników w branży budowlanej od kilku lat systematycznie rośnie. Powodem wzrostów są przede wszystkim rosnące zapotrzebowanie na pracowników budowlanych i specjalistów, a także presja płacowa. Stawki, jakie oferują pracodawcy, są zależne od specjalizacji, stanowiska, doświadczenia zawodowego, rodzaju inwestycji. Jakie oczekiwania finansowe mają młodzi inżynierowie? Ponad połowa ankietowanych (57%) chciałaby zarabiać powyżej 5001 zł netto, z kolei wynagrodzenie w przedziale 4001 – 5000 zł netto byłoby satysfakcjonujące dla 29% osób. W przypadku osób, które podczas studiów podjęły pracę, oczekiwania finansowe są wyższe. Młodzi ludzie cenią zdobyte na wczesnym etapie doświadczenie – 63% chce zarabiać powyżej 5001 zł. Z przykrością trzeba zauważyć że kobiety na tych samych stanowiskach i o podobnym doświadczeniu zawodowym co mężczyźni, mają niższe oczekiwania finansowe. Różnica kształtuje się na poziomie około 10 – 25%. Pracodawców może ucieszyć fakt, że aż 80% studentów w badanej grupie już w czasie studiów zaczęło zdobywać doświadczenie zawodowe w branży budowlanej. Co ciekawe, aż 74% studentów studiów stacjonarnych deklarowało, że posiada już pierwsze doświadczenia zawodowe. W pozostałych grupach te wyniki są jeszcze wyższe, tzn. 89% osób ze studiów niestacjonarnych oraz 98% uczących się w trybie łączonym zadeklarowało posiadanie doświadczenia zawodowego w branży budowlanej. Cały raport dostępny jest tu: Raport Młodzi inżynierowie 2022 źródło: raport Młodzi inżynierowie 2022 opracowany przez HRK Real Estate & Construction Polub 10. Globalna agenda regulacyjna sektora finansowego na 2023, którą rzeczowo prezentuje raport EY 2023 Global Financial Services Regulatory Outlook, wykracza mocno poza dotychczasowe wyzwania. Została ona istotnie rozszerzona o nowe zjawiska - geopolityczne, pogarszającą się koniunkturę gospodarczą, rozwój technologii, nacisk na
Z pytaniem o oczekiwania finansowe kandydata do pracy zazwyczaj mamy do czynienia podczas drugiego spotkania rekrutacyjnego. Czy wiesz, jak prowadzić negocjacje płacowe z rekruterem? Pytanie dotyczące oczekiwań finansowych zaliczane jest przez kandydatów do grupy najtrudniejszych pytań padających podczas rozmowy kwalifikacyjnej. W związku z powyższym wielu kandydatów zadaje mi takie oto pytania: „Jakie kwoty podać, by nie wypaść z procesu rekrutacji?” „Jaka kwota pozwoli mi przejść do kolejnego etapu?”A ja na przekór zadam inne pytanie: „Czy chcesz pracować poniżej swoich potrzeb i oczekiwań finansowych?” Jeśli nie, to nie warto kombinować z kwotami tylko po to, by pracodawca zaprosił Cię na kolejną rozmowę. Pamiętaj, że kiedy pada to pytanie, zaczynają się negocjacje, w których nie tylko Tobie zależy na wygranej. W tym momencie lepiej skupić się na tym, jak sprzedać się drożej, ale nie przesadzić. Zauważ, że nie tylko dla Ciebie ten temat jest „niewygodny” – wbrew pozorom dla rekrutera to pytanie również nie jest łatwe, zwłaszcza, że każdy kandydat reaguje inaczej na pytanie o jego oczekiwania finansowe względem nowego Rozmowa kwalifikacyjna oczami osoby rekrutującejNiestety, choć niemal na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jesteśmy pytani o nasze oczekiwania finansowe, to kandydaci wciąż mają problemy z adekwatnym zareagowaniem na nie. Wynika to z wielu czynników, z: ograniczeń kandydatów blokad mentalnych w obszarze finansowym braku wiary we własne możliwości niedoceniania siebie braku dostatecznej wiedzy na temat progów wynagrodzeń poszczególnych stanowisk w różnych sektorach rynku, etc. Zwykle również poziom przyszłych zarobków konsultujemy z najbliższą rodziną, przyjaciółmi bądź znajomymi – i dobrze, warto zasięgnąć opinii (ale też nie należy się jej kurczowo trzymać). Niektórzy kandydaci przeszukują różne strony internetowe, albo informacje prasowe. Pamiętaj: to Ty starasz się o pracę i to Ty, znając swoje potrzeby, marzenia i plany, sam musisz podjąć decyzję dotyczącą oczekiwanych od przyszłego pracodawcy apanaży. Prócz tego musisz mieć świadomość, że od Twojej odpowiedzi może zależeć czy zmieścisz się w budżecie przewidzianym na to stanowisko i czy w związku z tym zakwalifikujesz się do kolejnych etapów procesu rekrutacyjnego. Doskonale rozumiem oburzenie wielu kandydatów, którzy niechętnie odnoszą się do tego typu pytań rekrutacyjnych. Nie raz słyszałam: „Jak to tak? Nas pytają o to, ile chcemy zarabiać a sami nie podają kwot wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. To nie fair! Na Zachodzie jest inaczej!”. Wszystko to prawda: na Zachodzie jest inaczej, ale Ty żyjesz w Polsce i tu starasz się o pracę zatem musisz (chcesz tego, czy nie) dostosować się do panujących realiów. Zamiast biadolić i narzekać, lepiej zaakceptować otaczającą rzeczywistość i zrobić wszystko, by uczynić ją dla siebie lepszą. Dlatego postaraj się dobrze przygotować do rozmowy o oczekiwanym wynagrodzeniu – na początek przygotuj sobie małą kalkulację, której wyniki pozwolą Ci uzyskać odpowiedź na pytanie, jakie są Twoje potrzeby finansowe (braki, nadwyżki) i jak mają się one do aktualnych trendów rynkowych. W dzisiejszych czasach dysponujesz całym wachlarzem narzędzi, które pozwolą Ci sprawdzić, jakie wynagrodzenie otrzymują pracownicy na stanowiskach analogicznych do tego, o które się ubiegasz (zarówno w Twoim, jak i w innych regionach). Z pewnością pomoże Ci to w określeniu właściwego przedziału kwotowego. Zwłaszcza, że jeśli Twoje oczekiwania będą wielokrotnie wyższe od średniej, przyszły pracodawca może zacząć postrzegać Cię jako osobę chciwą, nadmiernie roszczeniową – myślę, że nie warto doprowadzać do takiej zastanawiaj się również nad tym, czy w ogóle udzielać odpowiedzi na to pytanie, czy może zastosować jakąś technikę wymijającą. Niezależnie od sytuacji, bowiem, warto odpowiadać na pytanie o oczekiwania finansowe w trakcie wywiadu rekrutacyjnego, bo jest to korzystniejsze niż brak odpowiedzi, który może rzucić się cieniem na Twoją kandydaturę. Wrócę jeszcze raz do norm panujących na naszym polskim rynku pracy i przypomnę Ci, że nie warto oburzać się na pytanie: „Ile chce Pani / Pan zarabiać?” – wbrew pozorom, nie we wszystkich przypadkach pracodawcami, którzy zadają to pytanie, kieruje tanie cwaniactwo i chęć wyzysku, czyli zatrudnienia najtańszego kandydata. Owszem, wiedza na temat oczekiwań finansowych kandydatów jest ważna i pomocna, ale nie jest to jedyne kryterium zatrudnienia. Liczą się wszak kompetencje, wiedza, doświadczenie…Jeśli wciąż nie jesteś przekonany co do zasadności zadawania tego pytania podczas rozmów rekrutacyjnych, pozwól, że coś Ci powiem. Otóż, rozmowa kwalifikacyjna to nic innego jak negocjacje biznesowe – jedna strona dysponuje czymś, co nabyć chce druga. W biznesie zazwyczaj wygrywa ten, kto gwarantuje najlepszy stosunek ceny do jakości. Warto zapamiętać sobie tę zasadę i spróbować spojrzeć na siebie z rynkowego punktu widzenia. Nie raz pewnie słyszałeś, że kandydat w trakcie rekrutacji ma dobrze się sprzedać. Spójrz na siebie jak na produkt i spróbuj oszacować jego wartość a następnie zastanów się, za ile Ty sam zdecydowałbyś się go Niezbędnik kandydata – negocjatora przyszłej pensji
Gdy podczas rozmowy rekrutacyjnej usłyszysz pytanie o pieniądze, Sethi radzi, by odpowiedź w podobny sposób: "Wiesz, bardzo chętnie porozmawiam o pieniądzach trochę później, na razie chcę przekonać się, że dobrze się ze sobą czujemy. Podejrzewam, że myślisz podobnie". Według Sethiego przekazujesz w ten sposób pewność siebie
Pytanie o oczekiwania finansowe kandydata do pracy to już niemal rytuał – zazwyczaj pada ono podczas drugiego spotkania rekrutacyjnego. Czy wiesz, na co należy zwrócić szczególną uwagę przed przystąpieniem do negocjacji płacowych z rekruterem? Tematyka oczekiwań finansowych zaliczana jest przez kandydatów do najtrudniejszych zagadnień poruszanych w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Osoby, którym pomagam odnaleźć się na rynku pracy, często zadają mi następujące pytania: „Jakie kwoty podać, by nie wypaść z procesu rekrutacji?” „Jaka kwota pozwoli mi przejść do kolejnego etapu?” A ja zazwyczaj przekornie pytam jednego z drugim: „Czy chcesz pracować poniżej swoich potrzeb i oczekiwań finansowych?” Jeśli nie, to nie warto kombinować z kwotami tylko po to, by pracodawca zaprosił Cię na kolejną rozmowę. Godnym zapamiętania jest, że kiedy pada to pytanie, zaczynają się negocjacje, w których nie tylko Tobie zależy na wygranej. W takiej chwili lepiej skupić się na tym, jak sprzedać się drożej, ale nie przesadzić. Zauważ, że nie tylko dla Ciebie ten temat jest „niewygodny” – wbrew pozorom dla rekrutera to pytanie również nie jest łatwe, zwłaszcza, że każdy kandydat reaguje inaczej na pytanie o jego oczekiwania finansowe względem nowego pracodawcy. A i pracodawcy mają swoje skonkretyzowane oczekiwania względem potencjalnego pracownika. Niestety, choć niemal na każdej rozmowie kwalifikacyjnej jesteśmy pytani o nasze oczekiwania finansowe, to kandydaci wciąż mają problemy z adekwatnym zareagowaniem na nie. Wynika to z wielu czynników, z: ograniczeń kandydatów blokad mentalnych w obszarze finansowym braku wiary we własne możliwości niedoceniania siebie braku dostatecznej wiedzy na temat progów wynagrodzeń poszczególnych stanowisk w różnych sektorach rynku, etc. Zwykle również poziom przyszłych zarobków konsultujemy z najbliższą rodziną, przyjaciółmi bądź znajomymi – i dobrze, warto zasięgnąć opinii (ale też nie należy się jej kurczowo trzymać). Niektórzy kandydaci przeszukują różne strony internetowe, albo informacje prasowe. Pamiętaj: to Ty starasz się o pracę i to Ty, znając swoje potrzeby, marzenia i plany, sam musisz podjąć decyzję dotyczącą oczekiwanych od przyszłego pracodawcy apanaży. Prócz tego musisz mieć świadomość, że od Twojej odpowiedzi może zależeć czy zmieścisz się w budżecie przewidzianym na to stanowisko i czy w związku z tym zakwalifikujesz się do kolejnych etapów procesu rekrutacyjnego. Doskonale rozumiem oburzenie wielu kandydatów, którzy niechętnie odnoszą się do tego typu pytań rekrutacyjnych. Nie raz słyszałam: „Jak to tak? Nas pytają o to, ile chcemy zarabiać a sami nie podają kwot wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. To nie fair! Na Zachodzie jest inaczej!”. Wszystko to prawda: na Zachodzie jest inaczej, ale Ty żyjesz w Polsce i tu starasz się o pracę zatem musisz (chcesz tego, czy nie) dostosować się do panujących realiów. Zamiast biadolić i narzekać, lepiej zaakceptować otaczającą rzeczywistość i zrobić wszystko, by uczynić ją dla siebie lepszą. Dlatego postaraj się dobrze przygotować do rozmowy o oczekiwanym wynagrodzeniu – na początek przygotuj sobie małą kalkulację, której wyniki pozwolą Ci uzyskać odpowiedź na pytanie, jakie są Twoje potrzeby finansowe (braki, nadwyżki) i jak mają się one do aktualnych trendów rynkowych. W dzisiejszych czasach dysponujesz całym wachlarzem narzędzi, które pozwolą Ci sprawdzić, jakie wynagrodzenie otrzymują pracownicy na stanowiskach analogicznych do tego, o które się ubiegasz (zarówno w Twoim, jak i w innych regionach). Z pewnością pomoże Ci to w określeniu właściwego przedziału kwotowego. Zwłaszcza, że jeśli Twoje oczekiwania będą wielokrotnie wyższe od średniej, przyszły pracodawca może zacząć postrzegać Cię jako osobę chciwą, nadmiernie roszczeniową – myślę, że nie warto doprowadzać do takiej sytuacji. Nie zastanawiaj się również nad tym, czy w ogóle udzielać odpowiedzi na to pytanie, czy może zastosować jakąś technikę wymijającą. Niezależnie od sytuacji, bowiem, warto odpowiadać na pytanie o oczekiwania finansowe w trakcie wywiadu rekrutacyjnego, bo jest to korzystniejsze niż brak odpowiedzi, który może rzucić się cieniem na Twoją kandydaturę. Wrócę jeszcze raz do norm panujących na naszym polskim rynku pracy i przypomnę Ci, że nie warto oburzać się na pytanie: „Ile chce Pani / Pan zarabiać?” – wbrew pozorom, nie we wszystkich przypadkach pracodawcami, którzy zadają to pytanie, kieruje tanie cwaniactwo i chęć wyzysku, czyli zatrudnienia najtańszego kandydata. Owszem, wiedza na temat oczekiwań finansowych kandydatów jest ważna i pomocna, ale nie jest to jedyne kryterium zatrudnienia. Liczą się wszak kompetencje, wiedza, doświadczenie… Jeśli wciąż nie jesteś przekonany co do zasadności zadawania tego pytania podczas rozmów rekrutacyjnych, pozwól, że coś Ci powiem. Otóż, rozmowa kwalifikacyjna to nic innego jak negocjacje biznesowe – jedna strona dysponuje czymś, co nabyć chce druga. W biznesie zazwyczaj wygrywa ten, kto gwarantuje najlepszy stosunek ceny do jakości. Warto zapamiętać sobie tę zasadę i spróbować spojrzeć na siebie z rynkowego punktu widzenia. Nie raz pewnie słyszałeś, że kandydat w trakcie rekrutacji ma dobrze się sprzedać. Spójrz na siebie jak na produkt i spróbuj oszacować jego wartość a następnie zastanów się, za ile Ty sam zdecydowałbyś się go nabyć. NIEZBĘDNIK KANDYDATA– NEGOCJATORA PRZYSZŁEJ PENSJI SPRAWDŹ PENSJE INNYCH PRACUJĄCYCH NA ANALOGICZNYM STANOWISKU Wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę Google odpowiednią frazę – to naprawdę nie wymaga wielkiego wysiłku a z pewnością może Ci pomóc w negocjacjach, na pewno nie zaszkodzi – w najgorszym wypadku zyskasz nową wiedzę. Dobrym źródłem będzie strona Głównego Urzędu Statystycznego, na której co pewien czas publikowane są dane dotyczące wynagrodzenia na poszczególnych stanowiskach. Warto sprawdzić, jak kształtuje się średnie wynagrodzenie krajowe na nadym stanowisku czy w konkretnej branży. Istnieje też wiele rozmaitych portali informujących Internautów o wynagrodzeniach oraz fora internetowe, których użytkownicy dzielą się swoimi doświadczeniami w pracy w danym przedsiębiorstwie (wiele osób chętnie dzieli się swoją wiedzą dotyczą danego pracodawcy, informując innych ile sami zarabiają/zarabiali oraz od jakiego wynagrodzenia zaczynali). Całość może stanowić naprawdę ciekawe uzupełnienie danych statystycznych podawanych przez GUS. OKREŚL PRZEDZIAŁ OCZEKIWANEGO WYNAGRODZENIA Jak już wcześniej wspominałam, przychodząc na spotkanie, miej już określony przedział finansowy, który będzie dla Ciebie interesujący. Niech ta kwota będzie wypadkową aktualnego poziomu wynagrodzenia w Twojej branży, Twoich kwalifikacji, doświadczenia i możliwości. Bądź pewny siebie i asertywny. Jeśli pracodawca dojrzy w Tobie coś wartościowego (coś, czego właśnie poszukuje) może zgodzić się na wyższe wynagrodzenie niż to, które wstępnie przewidział. Jeśli poczujesz się dzięki temu lepiej, możesz podając pracodawcy oczekiwany poziom wynagrodzenia wspomnieć o tym, że Twoja wycena bazuje na rynkowych realiach i obiektywnej ocenie Twoich umiejętności. To, że podkreślasz swoją wartość, nie jest niczym złym, do dobrze, że znasz swoje atuty i potrafisz o nich mówić wprost. Pamiętaj tylko, aby nie przesadzić ze zbytnią pewnością siebie (możesz wtedy sprawiać wrażenie pyszałkowatego – dlatego opowiedz rekruterowi o swoich umiejętnościach, wykształceniu, przebytych szkoleniach i osiągnięciach). Aby nie pozbawiać siebie i pracodawcy możliwości negocjacji, określ górną i dolną granicę swoich oczekiwań finansowych. Dzięki temu pokażesz mu, że jesteś osobą otwartą na kompromis i łatwiej będzie Ci uzyskać pożądaną przez Ciebie kwotę. A jeśli określiłeś już widełki oczekiwanego wynagrodzenia, staraj się w trakcie negocjacji poruszać w obrębie tego przedziału. Mówi się, że dolna granica stanowi kwotę o 10-30% wyższą niż aktualne nasze dochody a górna dochodzi do 50-70% powyżej tego, co mamy teraz. Coś w tym jest. Nie spotkałam się jeszcze z osobą, która oczekiwałaby 100% wzrostu wynagrodzenia przy jednoczesnym oferowaniu nowemu pracodawcy takich samych umiejętności, wiedzy i doświadczenia jak u obecnego. CO OPRÓCZ PENSJI – CZYLI POZAPŁACOWA APANAŻE Definiując swoje oczekiwania względem przyszłego wynagrodzenia powinieneś brać również pod uwagę wszystkie inne rzeczy, które będą lub mogą być oddane do Twojej dyspozycji przez nowego pracodawcę. Np.: służbowy samochód z możliwością wykorzystania go również po godzinach pracy, służbowy telefon z kwota przeznaczoną na prywatne rozmowy i sms’y, karnety na siłownię, basen czy fitness, lekcje języka obcego, prywatna opieka medyczna, etc. Kwoty w/w dodatków (odchodząc z Twojej kieszeni i przechodząc na pracodawcę) będą tym samym zwiększały Twoje wynagrodzenie. KTO I KIEDY ZACZYNA ROZMOWĘ O WYNAGRODZENIU? Ustaliliśmy już, że pytanie dotyczące oczekiwań finansowych musi pojawić się podczas rozmowy rekrutacyjnej. A skoro tak, niech ten temat rozpocznie sam pracodawca (czy reprezentujący go rekruter). Przestrzegam raczej przed tym, abyś to Ty podejmował kwestię wynagrodzenia jako pierwszy – zwłaszcza w początkowej fazie rekrutacji. Niestety może to być źle postrzegane przez pracodawcę. Raczej zachęcam do tego, abyś dał rekruterowi czas na poznanie Twojej kandydatury i wyrobienie sobie opinii na Twój temat. Pozwól mu też na przekazanie Ci większej ilości informacji na temat firmy i oferowanego stanowiska. Następnie (kiedy już wyczerpią się tematy i nie będziesz miał do rekrutera żadnych dodatkowych pytań dotyczących tej pracy) przyjdzie czas na przystąpienie do negocjacji wysokości pensji. Jeśli zbyt wcześnie zaczniesz nawiązywać do w/w tematy możesz przyczynić się do tego, że pracodawca zmieni swoje nastawienie względem Ciebie i może zacząć postrzegać się przez pryzmat pazerności, chciwości, żądzy pieniądza. A przecież pieniądz to nie jedyny motywator determinujący Cię do pracy. POD ŻADNYM POZOREM NIE TŁUMACZ SIĘ ZE SWOICH OCZEKIWAŃ Jeśli rekruter w żaden sposób nie zareaguje na podane przez Ciebie kwoty, zamknij temat i nie wdawaj się w zbędne wyjaśnienia, dlaczego tak a nie inaczej. Takie tłumaczenie to NAJGORSZE, co możesz zrobić. Dlaczego? A choćby, dlatego, że udowodnisz tym, iż sam nie jesteś przekonany do tego, że jesteś warty tyle pieniędzy, ile właśnie zadeklarowałeś, że chcesz zarabiać. Pamiętaj, że wciąż jeszcze nie otrzymałeś angażu i rekruter w dalszym ciągu Cię ocenia. Nie poddawaj (przez swoją nieostrożność) pod wątpliwość swoich kompetencji. Zauważ, że takie tłumaczenie to jasny sygnał dla rekrutera, że może próbować zbić cenę do minimum. W końcu przecież brakuje Ci pewności. W konsekwencji możesz dać się zapędzić w kozi róg i zgodzić się na kwotę, która znajduje się grubo poniżej Twoich oczekiwań. Inna sprawa, że tłumacząc rekruterowi, dlaczego chciałbyś tyle zarabiać, możesz mu zasygnalizować, że znajdujesz się w sytuacji patowej, że bardzo zależy Ci na pracy i że, aby ją dostać, jesteś w stanie zgodzić się na gorsze (nie tylko płacowe) warunki zatrudnienia. JAK SZYBKO MAM SIĘ ZGODZIĆ NA PROPONOWANĄ PRZEZ PRACODAWCĘ KWOTĘ? Na to pytanie ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Negocjacje to obszar bardzo wrażliwy i wymagający od nas wysoko rozwiniętych umiejętności interpersonalnych. To również sztuka obserwacji i wyciągania wniosków w czasie rzeczywistym. Tak naprawdę wszystko zależy od sytuacji. Przypomnij sobie sytuację z dzieciństwa: czy bardziej podobały Ci się zabawki, które dostawałeś bez okazji czy może te, o które musiałeś prosić rodziców? A może ta, którą kupiłeś za swoje pierwsze wypracowane kieszonkowe, była Twoją najlepszą, najcenniejszą? Tak samo dzieje się podczas negocjacji między pracodawcą a kandydatem. Rada: nie przyjmuj pierwszej złożonej Ci oferty i negocjuj dalej. Zazwyczaj, bowiem, pierwsza oferta uwzględnia spory margines negocjacji. Natomiast już druga a jeszcze lepiej trzecia zmiana kwoty może być właśnie tym maksymalnym wynagrodzeniem, które pracodawca jest w stanie zapłacić pracownikowi obejmującemu daną posadę. Oczywiście nie jest to regułą – wiele zakładów pracy posiada sztywno określone siatki wynagrodzeń, od których nie ma odstępstw (warto wcześniej o to zapytać rekrutera, lub ewentualnie posiąść tę wiedzę innymi kanałami). Powodzenia! Małgorzata Marzec – Specjalista ds. HR i PR. Autorka bloga zawodowego HRwpraktyce. Duże zdolności organizacyjne oraz doskonałe kwalifikacje zawdzięcza 8-letniemu doświadczeniu w szeroko rozumianym HR. Specjalizuje się w budowaniu długofalowych relacji biznesowych z klientami indywidualnymi i korporacyjnymi. Zajmuje się również coachingiem z zakresu rekrutacji i oceny pracowników, kreatywności, negocjacji, pracy w grupie. Specjalistka z zakresu kreowania wizerunku; prowadzi consulting z autoprezentacji na rozmowach kwalifikacyjnych, redagowania CV i listów motywacyjnych, metod poszukiwania pracy, etc. Foto: Sprawozdanie finansowe też się składa w urzędzie skarbowym. Przedsiębiorstwa zobowiązane do sporządzania sprawozdań finansowych muszą pamiętać, że należy je składać nie tylko do Krajowego Rejestru Sądowego, ale także do właściwego urzędu skarbowego. Podatnicy, którzy o tym obowiązku zapomną muszą się liczyć z
Branża budowlana z założenia jest uznawana za typowo męską. chociaż kobiety każdego wybierają kierunki związane z inżynierią budownictwa. Coraz więcej kobiet decyduje się na karierę zawodową właśnie w tym sektorze, stawiając na rozwój nie tylko w obszarze projektowania i architektury, ale także zarządzania. Wciąż jednak kobiety mają niższe oczekiwania finansowe niż mężczyźni, co wynika z badania „Młodzi inżynierowie 2022” zrealizowanego przez HRK. Karierę zawodową w branży budowlanej wybiera zdecydowanie mniej kobiet niż mężczyzn, ale od kilku lat zainteresowanie kierunkami związanymi z budownictwem wśród kobiet rośnie, więc jest to tendencja napawająca optymizmem. – Wielu moich klientów bardzo pozytywnie wypowiada się o posiadaniu w organizacji pracownic, które często wnoszą „pierwiastek kobiecy” do zespołu i łagodzą obyczaje w budowlanym środowisku opanowanym przez mężczyzn, a ich kompetencje zawodowe oceniane są na równi z ich kolegami po fachu – mówi Patrycja Sidło, Executive Recruitment Consultant HRK Real Estate & zarobki kobiet: luka płacowa w Polsce wynosi około 20 wynagrodzenie pracowników w branży budowlanej od kilku lat systematycznie rośnie. Stawki, jakie oferują pracodawcy, są zależne od:specjalizacji, stanowiska, doświadczenia zawodowego, rodzaju inwestycji. Jednak niezależnie od wspomnianych czynników, coraz więcej w ostatnim czasie mówi się o różnicach pomiędzy zarobkami kobiet i mężczyzn. Według różnych źródeł realna luka płacowa w Polsce wynosi około 20 proc. Jak pokazały wyniki badania „Młodzi inżynierowie 2022”, istnieje różnica nie tylko pomiędzy wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn, ale również w ich oczekiwaniach finansowych. Niespełna połowa kobiet uczestniczących w badaniu HRK wskazała, że chciałaby zarabiać powyżej 5001 zł netto. Przedział zarobków od 4001 do 5000 zł jest satysfakcjonujący dla 32 proc. respondentek, natomiast pomiędzy 3001 a 4000 zł chce zarabiać 21 proc. kobiet. Dla porównania oczekiwania finansowe powyżej 5001 zł netto ma 64 proc. mężczyzn, a 27 proc. oczekuje wynagrodzenia na poziomie 4001-5000 zł netto. Zaledwie 10 proc. panów jako satysfakcjonujące wskazało wynagrodzenie poniżej 4000 zł netto. – Z perspektywy rekruterki, z przykrością muszę potwierdzić, że kobiety na tych samych stanowiskach i o podobnym doświadczeniu zawodowym co mężczyźni, mają niższe oczekiwania finansowe. Różnica kształtuje się na poziomie około 10 – 25 proc. Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Myślę, że jednym z nich jest mniejsza pewność siebie – zauważa Patrycja Sidło. Benefity pracownicze: kobiety stawiają na opiekę medyczną i naukę języków Benefity pracownicze mają na celu motywowanie i bonusowe wynagradzanie zatrudnionych w organizacji osób. Nie istnieje uniwersalny pakiet benefitów, który spełniłby oczekiwania wszystkich pracowników. Wyniki badania przeprowadzonego przez HRK pokazują, że kobiety w branży budowlanej mają inne oczekiwania dotyczące benefitów niż mężczyźni. O ile na podobnym poziomie obie grupy oceniły otrzymywanie atrakcyjnych premii, dodatków za pracę w delegacji oraz dofinansowanie kursów i szkoleń, o tyle opieka medyczna ma większe znaczenie dla kobiet (71 proc.), niż dla mężczyzn (52 proc.). Podobnie jest w przypadku posiadania pracowniczego ubezpieczenia na życie, którego oczekuje 58 proc. kobiet i 41 proc. mężczyzn. Sporą różnicę widać także w dofinansowaniu nauki języka obcego, które chciałoby otrzymywać 53 proc. kobiet i jedynie 33 proc. mężczyzn. Z kolei posiadanie samochodu służbowego jest istotne dla 56 proc. mężczyzn i 48 proc. w sektorze budowalnym są podzielone, oprócz obszaru zarządzania. Zainteresowanych jest tyle samo kobiet, co mężczyznWybór drogi zawodowej dla wielu młodych ludzi bywa niełatwym zadaniem. W przypadku branży budowlanej rynek pracy oferuje szerokie spektrum kierunków, którymi mogą podążać absolwenci uczelni technicznych. Wyniki badania „Młodzi inżynierowie 2022” pokazują, że kobiety, które zdecydowały się na rozwój zawodowy w ramach sektora budowalnego, chętniej wiążą swoje plany zawodowe z pracą związaną z projektowaniem (43 proc.) niż z wykonawstwem (34 proc.). U mężczyzn proporcje są niemal odwrotne — chcą się rozwijać w pracach związanych z wykonawstwem (45 proc.), a swoją karierę z projektowaniem chce związać 1/3 ankietowanych mężczyzn (31 proc.). Co ciekawe, wyniki badania pokazują, że taki sam procent kobiet i mężczyzn jest zainteresowanych rozwojem kariery w obszarze zarządzania (16 proc.). Być może jest to pewnego rodzaju prognostyk większej równowagi, przynajmniej w odniesieniu do stanowisk managerskich w sektorze tradycyjnie utożsamianym jako zmaskulinizowany. To tych pracowników nie można zwolnić. Na czym polega ochrona przed wypowiedzeniem?Urlop na żądanie — wszystko co musisz wiedziećCzy można pracować na urlopie macierzyńskim?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

Człowiek ambitny jest lepiej zorganizowany, a mając jasno wytyczony cel, wie też, jakie środki będą mu potrzebne do jego osiągnięcia. Kończąc pracę nad jednym zadaniem, płynnie przechodzi do realizacji kolejnego. Jego działania są więc odbierane jako bardziej efektywne. Równocześnie stale się rozwija, ucząc się nowych rzeczy.

Pytanie o oczekiwania finansowe jest jednym z najtrudniejszych w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej. Jak sobie poradzić z takim pytaniem? W rekrutacji jak na wojnieOdpowiednie nastawienie i przygotowanie mają ogromny wpływ. Wizja rozmowy rekrutacyjnej jako najgorszego koszmaru zmieni się w oka mgnieniu, kiedy spojrzymy na nią jak na szansę, która została dana nam, nielicznym z całego grona aplikujących na dane stanowisko. Już sama świadomość tej przewagi powinna dodawać otuchy. Następnie należy sobie uświadomić, że naturalnym jest, iż pracodawca chce jak najlepiej poznać pracownika i dlatego rozmowa kwalifikacyjna ma tak kluczowe znaczenie. Aby olśnić przyszłego pracodawcę, należy pamiętać o wszystkich szczegółach. Nie możemy zapominać, że na decyzję o przyjęciu będzie wpływać nie tylko nasza wiedza, umiejętności interpersonalne czy sposób bycia, ale również czynniki takie jak ton głosu, ubiór, się przygotowywać? Dobra strategia jest niezbędnym elementem na drodze do sukcesu. Do konfrontacji należy się odpowiednio przygotować. W pierwszej kolejności powinniśmy rozeznać się w aktualnej sytuacji na rynku pracy, np. sprawdzając ilość kandydatów o podobnych kompetencjach. Następnie w miarę możliwości poznać specyfikę firmy - jej kulturę, historię, klientów, konkurentów itp. Im więcej informacji, tym lepiej. Te z kolei możemy zdobywać wieloma kanałami, np. poprzez oficjalną stronę internetową firmy, różnego rodzaju fora, a także fanpage. Równie ważne jak znajomość rynku i potencjalnego pracodawcy jest przeanalizowanie własnych atutów pod względem wymagań podanych w ogłoszeniu. Najlepiej wcześniej przygotować sobie argumenty przemawiające na korzyść naszej kandydatury. Następnie powinniśmy zastanowić się, dlaczego chcemy pracować właśnie w tej firmie, na tym stanowisku i jakie są nasze aspiracje zapoznanie się z przykładowymi pytaniami występującymi na rozmowach kwalifikacyjnych będzie bardzo pomocne. Oczywiście różnią się one zależnie od branży, profilu działalności oraz stanowiska, ale przeważnie dotyczą trzech dziedzin: osobowości (jakie są Pana / Pani wady / zalety, czym się Pan / Pani pasjonuje), dotychczasowej kariery i edukacji (na czym polegała Pana / Pani ostatnia praca, jakie jest Pana / Pani największe osiągnięcie zawodowe) oraz pytania o charakterze motywacyjnym (dlaczego Pan / Pani chce u nas pracować, jakie są Pana / Pani cele). Pamiętajmy, że nie tylko pracodawcy mają prawo pytać. Zadawanie pytań świadczy o naszym zainteresowaniu i Ja w Internecie – czyli o tym, jak kształtować swój wirtualny wizerunekNależy również pamiętać, że na postrzeganie danej osoby ma wpływ nie tylko to, co mówi, ale także, jak się przy tym zachowuje. Nie trzeba chyba przypominać, że odpowiedni ubiór i wygląd mają ogromne znaczenie. Nasza postawa, gesty czy nawet odległość, którą zachowujemy podczas rozmowy, które wydają się błahostkami - mogą w gruncie rzeczy silnie wpływają na pozytywny lub negatywny jest Pana / Pani preferowane wynagrodzenie? Analizując bardziej szczegółowo pytania zadawane przez rekruterów, nie można pominąć pytania o preferowane wynagrodzenie. Jest ono szczególnie trudne dla osób nieposiadających jeszcze doświadczenia w procesach rekrutacyjnych. Jedni na pytanie o preferowane zarobki będą się krygować, inni uznają je za obraźliwe, jeszcze inni nie będą mieć z nim żadnych problemów. Faktem jest, że pytanie to znalazło się w panteonie najczęściej zadawanych podczas rozmów kwalifikacyjnych i wbrew zasadzie, że negocjacje płacowe winny mieć miejsce na drugim lub trzecim spotkaniu, w przeważającej ilości przypadków występują one jednak na pierwszym. Jak się przygotować?Pomocne będzie ustalenie osobistych widełek płacowych, wyznaczonych ze względu na umiejętności, doświadczenie, wiedzę oraz specyfikę danego stanowiska. Jako że rozmowy o płacach nie mogą być nigdy monologiem ze strony pracodawcy, a negocjacjami - to powinny być prowadzone według zasad nimi rządzących. Dlatego też zapoznanie się z owymi regułami jest nieodzowne. Negocjując wynagrodzenie, powinno się zaczynać zawsze od najwyższego pułapu, następnie w miarę możliwości dopasowując się do naszego rozmówcy, obniżając stawkę. Pamiętajmy o argumentowaniu naszych wymagań (sytuacja na rynku, nasze umiejętności, doświadczenie itd.). Zawsze zostawiajmy sobie pole do zamykajmy drogi do konsensusu stwierdzeniem, że dana kwota jest nieodpowiednia. Liczy się również elastyczność i umiejętność pójścia na ustępstwa, nawet te pozorne. Negocjacje płacowe to nie tylko rozmowa o podstawowym wynagrodzeniu, ale również o dodatkowych aspektach zatrudnienia w danej firmie np. świadczeniach socjalnych, szkoleniach, kursach językowych itp. Oczywiście w niektórych przypadkach nie możemy sobie pozwolić na negocjacje, chociażby ze względu na ograniczony budżet zatrudniającego czy brak kompetencji ze strony osoby prowadzącej rekrutację. Rozmowa o wynagrodzeniu jest sprawdzianem poziomu oczekiwań potencjalnego pracownika i możliwości pracodawcy. Jej odpowiednie rozegranie może przynieść nam wiele negocjacjami płacowymi, dodatkowe trudności sprawiają także pytania dotyczące wad i zalet kandydata, powodów odejścia z poprzedniej pracy, dotychczasowych sukcesów zawodowych czy nawet pytanie o powody, dla których dana osoba zdecydowała się aplikować właśnie na to stanowisko. Naszą najważniejszą bronią, która pomoże zmierzyć się z rozmową kwalifikacyjną i tymi najtrudniejszymi pytaniami, powinno być przede wszystkim wcześniejsze, poparte odpowiednią wiedzą i umiejętnościami serwis: Rekrutacja
HmsGV.
  • i8wnp30rt3.pages.dev/24
  • i8wnp30rt3.pages.dev/6
  • i8wnp30rt3.pages.dev/25
  • i8wnp30rt3.pages.dev/69
  • i8wnp30rt3.pages.dev/14
  • i8wnp30rt3.pages.dev/44
  • i8wnp30rt3.pages.dev/75
  • i8wnp30rt3.pages.dev/63
  • jakie są twoje oczekiwania finansowe